piątek, 10 stycznia 2014




Jeńców brać nie planował.









Każdego roku jest to samo. Za każdym razem w styczniu, w okolicach moich urodzin ( w tym roku dzień po nich) następuje Finał WOŚP. I każdego roku muszę natrafić na doły kloaczne próbujące pryskać gównem w stronę Owsiaka. Bawiły mnie, czasem żenowały albo irytowały. W tym roku jest inaczej. 
W tym roku zwyczajnie się wściekłem. 
Najważniejsze, wręcz całe meritum znajduje się na końcu. Możecie spokojnie przewinąć cały środek, który zawiera efekty wykopalisk na Frondzie. 

Punktem wyjściowym będzie wypowiedź posła PiS - Artura Górskiego. W rozmowie z portalem blogpublika.pl przedstawia on pięć powodów dla których nie należy wspierać WOŚP. 

Powód pierwszy:
Po pierwsze, przy tej inicjatywie zatracono ducha działalności charytatywnej i pomocy płynącej z ludzkiego serca. Organizatorzy Orkiestry przekształcili oddolną akcję społeczną w zorganizowaną instytucję do zarabiania pieniędzy.

Zastanawiam się jak poseł Górski rozumie działalność charytatywną. Co roku, w styczniu, tłum ludzi dobrowolnie i za darmo marznie na ulicach zbierając drobne do puszek. Co roku ludzie te pieniądze wrzucają. Jeszcze inni oddają na aukcje przedmioty o dużej wartości. Pamiętam jak kilka lat temu śledziłem aukcję gitary Olassa z Acid Drinkers. Po prostu, dla samej przyjemności patrzenia. Zorganizowana instytucja do zarabiania pieniędzy? Poseł Górski powinien przeczytać ustawę o zbiórkach publicznych i kleić sensowniej swoje teorie spiskowe. 

Powód drugi:
Po drugie, na cele charytatywne Orkiestra wydaje zaledwie około połowy zebranych środków, czyli znaczną część pieniędzy otrzymanych od ludzi konsumuje. Jest to biurokratyczna instytucja, która pozwala dobrze żyć z ludzkich pieniędzy grupie kolesi związanych z Jerzym Owsiakiem.

Chcę liczb. Owsiak nie może wydać nawet złotówki ze środków otrzymanych od ludzi w ramach zbiórki na cokolwiek innego niż sprzęt medyczny. Tego typu wypowiedzi spodziewałbym się po komentarzach anonima na Onecie, nie po pośle, który powinien chociaż udawać, że wie o czym mówi.
Zresztą: http://www.wosp.org.pl/fundacja/rozliczenia_finansowe 

Powód trzeci:
Po trzecie, Orkiestra zakupuje dla szpitali drogi sprzęt, którym chwali się w mediach, ale nie interesuje się później ich losem, nie dba o zapewnienie odnawialnych materiałów i środków do serwisu urządzeń. W związku z tym wiele z tych urządzeń bardzo szybko przestaje pełnić swoją funkcję albo działa wadliwie, bo szpitale nie posiadają pieniędzy na ich utrzymanie, a lekarze mają kłopot i narzekają na Owsiaka za pozorną, krótkotrwałą pomoc.

Najlepiej niech Owsiak kupi sprzęt, serwisuje go i dokupuje odnawialne materiały. Dobrze by było, gdyby jeszcze wolontariusze go obsługiwali. 

Powód czwarty:
Po czwarte, W.O.Ś.P. jest wykorzystywana politycznie przez rząd i Prezydenta RP. Organy władzy wykorzystują swój dział w inicjatywie do autopromocji, upolityczniając całe przedsięwzięcie".

Ktoś chyba płacze w złym kierunku. To oczywiste, że organy władzy będą brały udział w WOŚP. Bo co mają zrobić? Bojkotować go? Poza tym, chciałbym jakiegoś przykładu 'upolityczniania przedsięwzięcia. 

Powód piąty:
Po piąte, z Orkiestrą, a szczególnie z Owsiakiem, są związane i kojarzone inicjatywy i postawy, które kłócą się z duchem służby ludziom, pomocy charytatywnej, odruchów serca. Owsiak manieruje młodych ludzi, a wręcz ich demoralizuje.

Pomyślmy..czyżby chodziło..ależ tak! Chodzi o Woodstock. Demoniczną imprezę demoralizującą młodzież. Na której wszyscy rżną się ze sobą naćpani aż miło. Co prawda nikt tego nie widział, ale tak mówią. 
Gdybym chciał przyjąć taki porządek rozmowy, to wspomniałbym co mówią o seksie i pijatykach podczas pielgrzymek. 
W ramach podsumowania, cytując za Frondą: Na koniec poseł PiS mówi, że lepiej wspierać Caritas Polska niż WOŚP.
Idąc tokiem rozumowania Finał WOŚP = hedonistyczny Woodstock wychodzi mi, że katolicki Caritas = pedofilia, wartościowanie ludzi. I tyle wynikałoby z logiki powodu piątego.

Kolejna jest Fronda, która przeżywa chyba ekstazę ilekroć ktoś w redakcji portalu napisze słowo 'Owsiak'.
Póki co moim ulubieńcem jest Terlikowski i jego wywód o Owsiaku. Szczególnie ubawiły mnie dwa fragmenty:

(...)Nam jednak tacy idole nie są potrzebni, a do tego mamy świadomość, że nic takiego jak „świecki święty” nie istnieje. Kategoria świętości związana jest z sacrum, z Bogiem, a chrześcijańska świętość polega na byciu prześwietlonym Boską obecnością, jest otwarciem na działanie Ducha Świętego, a nie – także być może szlachetnym – działaniem. Święty jest ikoną Ducha Świętego, i ma uobecniać Boga, a nie stawiać siebie w centrum. Trudno zaś oprzeć się wrażeniu, że działanie Owsiaka i jego wyznawców to w istocie stawianie w centrum człowieka i czynienie z niego bożka. Chrześcijanin nie musi tego robić, i nie może szukać sobie bożków.(...)
Z całego tego fragmentu wychodzi nam kawałek katechezy, a także krytyka pokazująca, że Owsiak nie jest świętym Kościoła o co oskarża go właśnie Terlikowski. Nie wiem też, gdzie widzi on czynienie z kogoś bożka - ludzie Owsiaka lubią, raz w roku facet organizuje finał ogólnopolskiej zbiórki i wtedy jest istotny. Jak papież przyjeżdża do Polski i nagle panuje masowa ekstaza Fronda dziwnie milczy na temat bożków.

(...)Wszystko, co napisałem nie oznacza, że odbieram prawo innym do wspierania WOŚP, że chcę im odebrać ich bohatera. Nic z tych rzeczy. Chcecie – wrzucajcie, zachwycajcie się, utwierdzajcie w kulcie. Wasz wybór. Proszę tylko, byście nie narzucali tego kultu innym, że w przedszkolach (w końcu publicznych) dzieciaki nie były indoktrynowane, by w nich nie naklejano na szybach serduszek, i by nie szantażowano nas kultem idola, który nie jest dla nas bożkiem. Jestem skłonny docenić sprzęt, który zakupił, ale to nie musi oznaczać, że zachwycam się całością zaangażowania Jerzego Owsiaka. I że potrzebuje mieć jakiegoś swojego idola.
Nie narzucajcie kultu - rzekł redaktor naczelny portalu chrześcijańskiego, wcześniej definiując czym jest świętość przez pryzmat kultu Jahwe. Zdumiewające - zwykła naklejka oznaczająca, że ktoś wsparł fundację, naklejka wielkości 2/3 paczki fajek jest taka indoktrynacją. Gigantyczne krzyże wszędzie, od gór po klasy w szkole już nie. 

A teraz najważniejsze. Zwłaszcza, jeśli czyta to jakiś hejtujący WOŚP banan.
Nad czym Wy właściwie płaczecie? Że Owsiak dostaje czas antenowy? No, dostaje. Ba, telewizja jeszcze na tym zarabia. O co ten płacz? Ja nie dostaję histerii jak wybierają papieża, albo trwa pogrzeb papieża, albo papież przyjeżdża do Polski. A gówno mnie to interesuje i jestem zmęczony papieżomanią jaka wtedy następuje. Problem w tym, że pomaga głośno i z hukiem? A czemu do cholery miałby robić to po cichu? Akcje się nagłaśnia, żeby były skuteczniejsze. Ta stała się wręcz świętem, na które niektórzy czekają.
Który z Was - leszcze - ostatnio poczęstował bezdomnego papierosem? Albo kupił paczkę pieprzonych biszkoptów dzieciakowi na ulicy? A może chociaż zwierzęta? Który z Was ostatnio pomógł zmarzniętemu psu na ulicy? Albo chociaż dokarmił kota w piwnicy? I to bez chwalenia się później wszystkim dupom w nadziei, że któraś się wzruszy. A może cała ta nagonka to ból dupy na tle woodstockowym? Widzieliście chociaż Wy kiedyś Woodstock od środka? Tak, można się wytaplać w błocie albo upić piwem. Pomyślcie tylko jełopy ile osób tam zdążyło zejść się w pary albo odpocząć psychicznie. Dlaczego niektórzy czekają cały rok na ten festiwal mogąc się uchlać i rżnąć dzień w dzień bez pomocy Owsiaka. 
Owsiak jest specyficzny? Jest, jasne. Do dzisiaj pamiętam jak potrafił się wściec na Woodstocku, bo ludzie mieli dość jakiegoś peruwiańskiego folku i chcieli Vadera. Tylko co z tego? Przynajmniej wiem, że to żywy facet, z jajami i ikrą. Rok w rok bełkoczecie o dorabianiu się na WOŚP. Szkoda tylko, że jeszcze nikt tego nie udowodnił, prokuratura jakoś dalej nie przywaliła pajdy Owsiakowi za przekręty. Ale banan i tak pomyśli, że to spisek, masoni i krycie bożka ludu. Ba, powiem więcej. W porównaniu z tym co podpieprzył Kościół w historii swojego istnienia to Owsiak byłby drobnym kombinatorem nawet gdyby zawłaszczył cały dochód z tego pieprzonego finału.

A teraz wszystkie łkające nad demoniczną stroną WOŚPu, zachwycające się liczbą ludzi, którzy przejrzeli na oczy (profil antyWOŚP na Facebooku ma niewiele więcej fanów od tego, istniejącego od połowy sierpnia bloga) banany mogą klęknąć i pocałować mnie prosto w moją pogańską, nihilistyczną, hedonistyczną dupę.



45 komentarze:

  1. Ciekawostka przyrodnicza - mój młodszy brat (dużo młodszy, w tej chwili ma 8 lat) słyszy tylko dlatego, że wośpowe urządzenie cośtam wykryło i można było to naprawić. Osobiście Młodego wezmę na Woodstock, niech POSŁUCHA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze się znajdzie ktoś, komu zadrą w dupie jest czyiś sukces. Dobry tekst, Kucu, pozdrawiam. A.C.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaklepuję u Ciebie chwilę czasu na piwo na Woodstocku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje Kucu że nie utożsamiasz wszystkich kultystów Jahwe z Terlikowskimi Frondystami :) Co do Woodstocku to brakuje jeszcze przytoczenia przystanka Jezus i opisania go, boki zrywać. Generalnie nie wciągałbym w to wszystko kościoła jako instytucji, chrześcijaństwo ma tyle wspólnego z Frondą co miłośnicy jazdy konnej z bronymi, dodatkowo samo w sobie jest podzielone na pizdyliard odłamów i grupek, o totalnie różnych poglądach polityczno/społeczno/ogólnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Generalnie nie wciągałbym w to wszystko kościoła jako instytucji"

      Sorry, nie zgodzę się. wciągałbym w to WŁAŚNIE instytucję kościoła katolickiego, a nie kwestię wiary i wierzących jako takich. To nie chrześcijanie jako ogól namaszczał władców, zbierał haracze - przepraszam.....|||||_Kucu, dopomóż, jak brzmi nazwa podatków ściąganych przez Watykan? Mam dziurę w mózgu..|||| tylko właśnie INSTYTUCJA KOŚCIOŁA

      Usuń
  5. Ale fakt, że WOŚP w takiej postaci jak jest, nie powinien istnieć. Nie powinien być potrzebny. Teoretycznie nie po to taka kasa leci w służbę zdrowia, żeby na sprzęt trzeba było się jeszcze dodatkowo zrzucać. Jest trochę jak roboty blacharskie w samochodzie taśmą izolacyjną, no ale lepsze to niż nic, jest jak jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To można powiedzieć o każdej akcji charytatywnej czy nawet oszczędzaniu na przyszłość. "Nie powinienem odkładać pieniędzy na leki na starość, państwo powinno mi to zapewnić." Oddolne akcje zawsze będą łatać to, czego odgórnie się nie udało - a odgórnie nigdy wszystko nie będzie zapewnione (i w sumie dobrze), dlatego charytatywność bardzo spoko.

      Robaczki, licytujcie kalendarze! : )

      Usuń
    2. Kościół nie ma monopolu na pomoc to prawda. Akcje takie jak Wośp nie uratują Polskiej służby zdrowia...brak środków i brak racjonalnego wykorzystania, pieniędzy tylko pokazują jak beznadziejny jest Polski rząd..i jak źle działa NFZ. Gdyby WOŚPu nie było i gdyby nie było takiego światełka że może coś się poprawi..może pokazało by ludziom jakie barany rządzą naszym krajem i jakim idiotycznym jest NFZ. A wspieranie WOŚP to podtrzymywanie człowieka w agonii przy życiu...

      Usuń
    3. Przez WOŚP ludziom się wydaje, że nami nie rządzą barany, serio? : D Daleko posunięte wnioski. : D

      Usuń
    4. A jak nazwiesz to że barany z ministerstwa zdrowia przekazują mniej pieniędzy na służbę bo Owsiak zbierze 50 mln zł , podłata dziurę sądzę że w przeciągu 5 lat Owsik wystartuje do polityki z ramienia PO i będzie częścią tej ściemy

      Usuń
    5. Porażająca logika. Owsiak zły, bo daje kasę, której nie daje ministerstwo (bo daje Owsiak).
      A jest w ogóle jakieś rozporządzenie ministerstwa w tym zakresie, czy to kolejna teoria spiskowa?
      Z pewnością Owsiak planuje wystartować do polityki. To nic, że mógłby sam założyć partię z powodzeniem - on pójdzie do PO. To nic, że od 22 lat jakoś nie wystartował i dalej się wzbrania - będzie częścią ściemy.
      BTW. Jakiej w ogóle ściemy?

      Usuń
    6. O, kolejne gdybania. A gdyby Twoje przewidywania się nie spełniły i ludzie nie wyszli na ulicę po likwidacji x instytucji charytatywnych? "Ups", prawda? ; )

      Usuń
    7. P.S pieniądze nie są Owsiaka tylko ludzi (darczyńców). Pomysł akcji sam w sobie jest szlachetny i godny pochwały, tylko realizacja może wzbudzać pewne wątpliwości..
      Mówiąc o WOŚPie nie da się nie mówić o polityce bo wszystko dookoła niej się kręci..Rozporządzenia nie ma, bo budżet państwa jest płynny i minister finansów może go zmienić. Na zdrowy rozsądek, jeśli możesz wydać mniej bo ktoś cie za sponsoruje to nie będziesz przepłacał, a wydasz te pieniądze np. na nowy budynek NFZ lub ZUS. Czemu zamiast dawać prywatnej organizacji pieniądze nie ma akcji zbiórki pieniędzy bezpośrednio na szpitale we własnym regionie?

      Usuń
    8. Bo nikt jej nie organizuje i mało kto by chciał na nią dawać. Nikt nie ufa ani szpitalom ani pomniejszym organizatorom kwesty. Poza tym, niewiele by to pomogło. Owsiak pompuje masę hajsu w kilka placówek, więc jest efekt.
      A realizacja wzbudzająca wątpliwości - jak ktoś nie umie czytać, albo wykorzystuję tę umiejętność jedynie do przeglądania Frondy, to nie ma się co dziwić, że ma wątpliwości. Albo i gotową teorię spiskową. W tym roku Owsiak ma nowe okulary. Podejrzewam, że dostał je od Hare Kriszny w zamian za dusze nienarodzonych dzieci i fotosy z wystawy kontraborcyjnej.

      Usuń
    9. Drogi autorze rozmowa z tobą jest jak rozmowa z jehowym: wszyscy innowiercy to Fronda i katole, a metale to brudasy...Jeśli wspierasz WOŚP to zrób to mądrze http://jakoszczedzacpieniadze.pl/madre-darowizny-na-wosp pozdrawiam

      Usuń
    10. Drogi Anonimie,
      Zanim wyrzucę - z bólem - Twój komentarz ze względu na zamieszczanie w nim linka do strony, co zrobię zapewne dziś w nocy, albo jutro rano, chciałbym dowiedzieć się, gdzie zamieściłem informację, że innowiercy to Fronda i katole a metale to brudasy.
      Mimo najszczerszych chęci doszukać się nie mogę.

      Usuń
    11. @Reff: Po pierwsze teoretycznie, po drugie nie "państwo powinno mi to zapewnić", tylko "państwo powinno mi to zapewnić, bo wsysa na to niemożebną kasę obiecując, że mi to zapewni". Jeżeli się umówimy, że darujemy sobie "darmową" służbę zdrowia, to ok, ale póki co dosyć sporo ludzi się przy tym upiera, więc prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas zostanie tak, jak jest. Więc teoretycznie WOŚP nie powinien być potrzebny. Teoretycznie nie powinienem musieć też odkładać sobie kasy na starość, bo emerytura. Teoretycznie.

      A WOŚP trochę nadrabia za pierdołowatość systemu i owszem, tyle że w małym stopniu, to znaczy gdyby WOŚPu nie było, to ludzie i tak nie pierdolnęliby się nagle magicznie w czoło, że przecież to wszystko działa chujowo i przydałoby się to wyjebać w chuj i samemu troszczyć się o swoją dupę, bo wtedy coś może z tego wyjdzie. Byłoby trochę więcej rodziców grzebiących swoje dzieci, czy wstaw tu sobie jakiś inny tragiczny obrazek. A generalnie ludzie wkurwieni mają większą motywację do działania, więc byłaby trochę większa szansa na to, że tłum wyjdzie na ulice i dojdzie do jakichś radykalnych zmian. Nie wnikam, czy warto płacić taką cenę, nie lubię dylematów moralnych z wybieraniem mniejszego zła, tylko stwierdzam związek.
      A i owszem, kasa władowana w służbę zdrowia przez WOŚP to mniej kasy władowanej przez ministerstwo, tylko nie w bezpośrednim sprzężeniu 1:1 "K, Jurek, ile dałeś kasy w tym roku? - Dwamiljony - Ok, to my teraz damy dwamiljony mniej". Ale szpital, który już dostał sprzęt, nie będzie się targował o kasę na ten sprzęt, a ministerstwo z radością mu tej kasy nie da. Spokojnie mógłbym założyć się o flaszkę, że gdyby to sprawdzić w istotnej statystycznie próbie równoległych wszechświatów, to w tych bez WOŚPu ministerstwo dawałoby średnio więcej kasy. I nawet nie bałbym się założyć nie dlatego, że nie ma tego jak sprawdzić.
      Natomiast Owsiak w PO... Ekhm, tego nie będę komentował.

      Ogólnie po obu stronach macie tendencję do oczekiwania jaskrawych, wyłącznych, pełnych bądź zerowych korelacji, jakby możliwe było tylko 'tak' i 'nie'. A przecież może być jeszcze 'przestańcie gwałcić kobiety'.

      Usuń
    12. WOŚP zbiera ogromne pieniądze, ale w porównaniu do organizacji, które działają przez całe rok ta suma przestaje być już tak bardzo istotna. O wychodzeniu na ulicę dużo się mówi w internecie (naprawdę dużo), ale przypominam o ogólnym otępieniu w kraju, w którym protesty przejawiają się głównie na facebooku - stąd anonim mnie rozbawił.

      Usuń
  6. Co za wyczucie czasu, właśnie byłam po lekturze tych artykułów. A najstraszniejsze, że zostały mi podesłane w dobrej wierze.
    Ponny? :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Generale, melduję że na frondzie bez zmian.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja też trzymam. Za gówniarza nawet zapieprzałem po całym Gdańsku ze skarboną :) Piękne czasy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałem, się wypowiem.
    Mnie równie dużo obchodzi oglądanie finału WOŚP co przyjazd papieża Ciebie (drugie wydarzenie w sumie też mam w dupie). Owsiaka i ludzi, którzy "razem z nim" chcą pomagać unikam, nie dlatego, że widzę w tym aferę spiskową czy inny bullshit, ale po prostu dlatego, że nie chcę być przez nich namawiany do pomocy. W ogóle nie jestem w stanie pojąć idei wolontariatu i pomocy innym ludziom, którzy i okażą się skurwielami gorszymi od Twojej teściowej (korzystając ze stereotypu).

    PS - pomimo mojego hejtu dla pomocy i wolontariuszy, jestem pewien, że pomogłem większej ilości osób i w bardziej znaczący sposób, niż idiota wrzucający 1PLN za naklejkę do puszki, przy okazji się z tym nie obnosząc (tak człowieku czytający ten komentarz, jesteś właśnie jedną z pierwszych osób, która się o mojej pomocy dowiedziała)

    Cezar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cezarze, myślę, że osoby potrzebujące pomocy mają w nosie, czy ktoś im tej pomocy udziela dla poklasku czy nie. Jestem z Ciebie oczywiście bardzo dumna, natomiast wywyższanie się nad ludzi, którzy tylko wrzucają hajs do puszek jest trochę niesmaczne. Jak byłam mała wrzucałam do nich tylko drobne monetki, nie przypuszczałam, że czyni mnie to idiotą.

      Usuń
    2. Przepraszam, nie sprecyzowałem mojej myśli w poprzedniej wypowiedzi. Pisząc: "idiota wrzucający 1PLN za naklejkę do puszki" chodziło mi o ludzi, którzy uważają się po wrzuceniu tego bilonu do puchy, za nie-wiadomo-jakiego dobroczyńce. Plus, jeśli sprawiłem wrażenie wywyższania się nad kimkolwiek, kajam się, gdyż nie było to moim zamiarem.

      Cezar

      Usuń
  10. Jesteś nieokrzesanym chamem. Wstyd, że tacy ludzie próbują bronić WOŚP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rycerze w złotych zbrojach zostali już wszyscy zakontraktowani przez Frondę najwyraźniej. Lepsza, chamska i uargumentowana obrona Kuca, niż niemerytoryczne pokrzykiwanie oszołomów. Kurtuazja jest dobra dla polityków.

      Usuń
  11. Kucu drogi, niestety co do punktu 2 się pomyliłeś - całkiem sporo kasy z finału idzie na organizację Woodstoka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawne, bo jakoś tak obija mi się o uszy, że Woodstock leci z odsetek i sponsorów.

      Usuń
    2. Woodstock leci po kosztach i kasie sponsorów, przykładowo płaca szarego przydupasa technicznego pracującego przy Woodstocku (nie wolontariusza) to coś w stylu kilkuset kuponów na Heinekeny. Obstawiam, że gastro i wszystkie tego typu stoiska ogarniają się na własny koszt, warsztaty to też w zasadzie wolontariat.

      Usuń
    3. Gastro to nawet czasami na zero nie potrafi wyjść. ; )

      Usuń
  12. W każdym razie nikt nie zmusza do wpłacania pieniędzy, także czego się tu czepiać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, nikt nie zmusza, ktoś wyżej czepiał się kościelnych haraczy, rzecz w tym że OBECNIE to nie HARACZ :D Ludź jest ludziem i ma prawo dawać kasę na co mu się żywnie podoba. Ma prawo również nie dawać, zachwalać dawanie, protestować przeciwko niemu, organizować zbiórki i je bojkotować. Rzecz w tym żeby nie ograniczać tym wolności drugich ludziów. Kucu nie bądź taki agresywny.

      Ad Daniel Mannischeff
      To słowo to dziesięcina. Oczywiście że kościół ma sporo za plecami, nie chce się kłócić ale jestem pewien ze obecnie nadrabia zaległości i pomijając zacietrzewionych pajaców charytatywnie udziela się na wysokim poziomie :) Za to niechęć Koscioła jako takiego do Owsiaka wynika ze skrajnych ideologii, dla księży itd Woodstock jest nie do przyjęcia bo wg katolickiej moralności demoralizuje, a dodatkowo umożliwia promowanie się kultom źle postrzeganym przez Kościół, FAKT. Za to wg Owsiaka jest do przyjęcia młodzież bawiąca się przy głośnej muzyce i alkoholu/używkach. Inne typy ludzi.

      Usuń
    2. Fun fact: tak naprawdę Woodstock nie wygląda tak http://demland.info/wp-content/uploads/2013/08/woodstock.png . Oficjalne hasło Woodstocku to "Stop przemocy, stop narkotykom", na czas festiwalu ze wszystkich sklepów w okolicy znika alkohol cięższy niż piwo, nie wolno wnosić na teren festiwalu szklanych butelek i ogólnie szkła. Wiadomo, że nikt nie robi rewizji osobistych, kto chce, ten może zachlać się zachomikowaną wcześniej wódą, ale ogólne przesłanie jest jasne - "bawcie się dobrze, ale bez robienia krzywdy sobie, ani innym".

      Usuń
    3. "dla księży itd Woodstock jest nie do przyjęcia bo wg katolickiej moralności demoralizuje"

      To ci księża których tam widuję, to są jacyś zbuntowani odłamowcy? : D

      Usuń
    4. No. Raz widziałem księdza latającego na crowd surfingu.
      I zakonnice w pogo, ale krótko, bo zebrały po łbie od kogoś przypadkiem i jedna prawie straciła przytomność.

      Usuń
    5. tacy księża jak Rafcio z Hutnika (w twojej pierwszej klasie, Revv). Tylko że ów ksiądz z Hutnika był przez pewien czas znany jako Rafał P. Nie wiem jak teraz, bo się tym zbytnio nie interesowałem.

      Usuń
  13. Jak pisałem katolicy nie są monolitem. Zdarzają się nawet czasami wierzący księża :D Krecie, racja, jednak dla wielu "oburzonych" gospodyń wiejskich obraz woodstocku to błoto i szkło, jest to wkurwiające do granic możliwości. Revv ci księża to raczej nie wywrotowcy a krzewiciele dobrej nowiny :D Całkiem możliwe że lubią się też zabawić, ekskomuniką za to raczej nie oberwą :D A demoralizacje rozumiem jako właśnie możliwość przedstawiania krisznowców, wiadomo ludzie jak ludzie ale patrzący na nich przez pryzmat religi inni ludzie mogą być zdenerwowani. Najgorsze jest gdy ludziki spinają na kościół w kościele nie uczestnicząc i tak samo jest odnośnie woodstocku/owsiaka itd. Zakonnic było nawet dużo do czasu likwidacji przystanka jezus, ale teraz też się czasami jakaś wciśnie :D Generalnie chodiz mi o to że niepotrzebne jest zwalczanie się, wystarczy odrobina otwartego umysłu żeby zrozumieć a przynajmniej zaakceptować (w rozsądnych granicach) drugą stronę.

    OdpowiedzUsuń
  14. dobrze panie gadasz!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten tekst a dokładnie jego autor dokonuje tak żenującej manipulacji faktami, że czytanie tego bloga pozostawiam lemingom i osobnikom których zakrzywianie rzeczywistości nie razi.
    Dla porządku;
    -nie jestem zwolennikiem PiS-u
    -nie jestem członkiem PiS-u ani żadnej sympatyzującej z nim organizacji
    -nie jestem katolikiem, katolem ani nawet chrześcijaninem.
    -przez kilka pierwszych lat istnienia WOŚP też dałem się na to nabrać. Co niestety nikogo w tym również mnie nie rozgrzesza z nazywania antynomii zdrową logiką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opublikowałem w celach humorystycznych.
      Dalej nie widzę manipulacji faktami w tym tekście, dalej nie widzę liczb pokazujących, że Owsiak kroi talary ze zbiórek.ba, dalej nikt mi nie wyjaśnił czemu go jeszcze prokuratura nie dmuchnęła.

      Usuń
    2. A żeby było jeszcze śmieszniej:
      http://www.wykop.pl/ramka/1819096/zestawienie-zarzutow-wobec-wosp-i-ich-konfrontacja-z-faktami/

      Usuń
    3. Żal mi Ciebie anonimowy człowieku, hipokryzją pachnie od Ciebie na kilometr.

      Usuń
  16. "że działanie Owsiaka i jego wyznawców"

    Zacnie się ubawiłam. Tak szkoda, że niektórzy rok w rok powtarzają te same żenujące pomówienia a nadal siedzą na wygodnych krzesłach i głosują jak ma nasze Państwo wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Największy problem jest taki, że przeciwnicy WOŚP piszą zrozumiale. Z kolei sprawozdania finansowe zrozumiałe są dla bardzo niewielu ludzi - a to do nich Owsiak odsyła, gdy pojawiają się zarzuty. A taka już ludzka natura, że to co zrozumiałe łatwiej zyska na popularności. Zapewne inaczej by to wyglądało, gdyby WOŚP za każdy rok wydawał infografikę: zebrano tyle, wydano tyle, sponsorzy na Woodstock tyle, koszt Woodstocku tyle. Ale tego nie robi. Takie rzeczy to tylko zakopane na Demotach i po prywatnych blogach. Wg mnie to takie podsumowania w wersji "dla ludzi", a nie dla specjalistów, powinien wydawać tak czy inaczej, nawet jakby hejterów nie było. Żeby tzw "zwykły człowiek" mógł z oficjalnego zrozumiałego źródła dowiedzieć się co i jak. Bo na ten moment to takiego źródła po prostu nie ma, co daje pole do działania wszystkim, którzy chcą ponaciągać prawdę.

    OdpowiedzUsuń