wtorek, 22 lipca 2014


Pierwszy raz w życiu nie wiem, jak zacząć. Tekst, który właśnie przeczytałem, zadziałał niczym szpikulec do lobotomii. Ilekroć próbuję się nad nim zastanowić, nagle ogarnia mnie ciemność, a po chwili uświadamiam sobie, że od kwadransa patrzę w sufit. Wierzcie mi, takiego zjazdu nie zaliczyłem od czasu zajęć z interpretacji tekstu, na których pokazano mi Let's kohelet Justyny Bargielskiej. Tamtego dnia zostałem nazwany, ze względu na moją interpretację, koszmarem polonistyki i objęty ekskomuniką Kościoła Poezji Współczesnej. Niechaj historia zatoczy krąg. 

Letnie wieczory to świetny czas na romans i zabawę. Jeśli nie jesteś jedną z tych osób, które muszą gościć się w ekskluzywnej restauracji czy otrzymywać drogie prezenty (choć od czasu do czasu było by naprawdę miło), pomyśl jak wykorzystać letnie wieczory, aby naprawdę miło spędzić je z ukochanym. Dodatkowym plusem takiego randkowania są naprawdę niewielkie wydatki a przy tym dużo zabawy. Jeśli jesteś zainteresowania taką formą spędzenia czasu przeczytaj poniższy artykuł.
Zaczynam rozumieć Luiz. Składnia tej wypowiedzi (nie wspominając już o błędach) wykręca mi stawy. W pewnym sensie ten wstęp jest doskonały - przekonał mnie, że będzie śmiesznie.

1. Piknik na wsi
Szczerze nie ma nic bardziej romantycznego i relaksującego jak piknik na wsi. Zapach świeżego powietrza, dźwięk koników polnych i miękka trawa a przy tym ukochany u twojego boku to coś wspaniałego, coś, co pozwoli zapomnieć o całym świecie i stresach, jakie macie na co dzień. Sprawdź prognozę pogody i jak tylko będzie sprzyjająca spakuj do kosza pyszne przekąski, czerwone wino i wybierzcie się razem na wieś. Jeśli jeszcze bardziej chcesz zaimponować swojemu facetowi weź ze sobą wędkę i przynętę i posiedźcie nad brzegiem stawu we dwoje przytuleni do siebie w milczeniu, które również potrafi zbliżyć.
Kilka godzin drogi, by jeść krakersy pośród końskich kasztanów. Zapach gówna wylewanego na pola. Gospodarz w kaloszach biegnący z widłami i okrzykiem Gdzie mnie w żyto wlazłeś, skurwisynu?. O niczym innym nie marzę. Nie zapomnij wędki. Uwielbiam przytulać się, patrząc na mokry kij, i romantycznie odganiać chmary komarów. Zwłaszcza że nie cierpię łowić ryb. 

2. Noc na plaży
Zrób niespodziankę swojemu facetowi. Wybierz ustronne miejsce na plaży z pięknym widokiem na okolicę. Przygotuj wspaniały posiłek dla was dwojga i przygotuj wszystko zanim powiesz o niespodziance ukochanemu. Powiedź, że jedziecie na wspólną przejażdżkę a gdy dojedziecie zawiąż mu oczy i zaprowadź do przygotowanego wcześniej miejsca. Zapal świece i rozwiąż mu oczy. Zadbaj o to by mieć na sobie zwiewną prześwitującą delikatnie sukienkę, która będzie co nieco odkrywała. Pamiętaj o kocu, bo cudowna kolacja może mieć finał właśnie na nim.
Jeszcze lepiej. Jaki można mieć widok na okolicę na plaży? Po lewej piach, po prawej piach, przed nami morze. Chyba że mowa o byle jakiej plaży, czyli wodzie otoczonej piaskiem. Wtedy koncepcja ustronności zaczyna leżeć. Uwielbiam, gdy nie mówi mi się, że mam spędzić noc na plaży. To dostarcza tak fantastycznych doznań, jak nagłe odwoływanie spotkań. Proponuj mi z zaskoczenia przejażdżki w zwiewnej sukience. Nie zapomnij o zawiązaniu oczu. Tylko wtedy ja chcę prowadzić. To będzie piękna śmierć: zginął, prowadząc w sukience i opasce na oczach. I dużo szybsza niż zamarzanie, bo nie odróżniasz świec od solidnego ognia. 

3. Hawajski wieczór 
Założę się, że jeszcze tego nigdy nie robiłaś. Czemu nie zrobić hawajskiego klimatu na własnym podwórku? Urządźcie sobie wieczór hula. Przybierz ogród kolorowymi lampionami i przygotuj stroje do rytmicznej muzyki. Spódniczka z trawy, łańcuch z kwiatów i stanik z połówek kokosa. Zadbaj również o muzykę, do której będziecie hulać po cudownych kolorowych drinkach rodem z Hawai. Przepis na nie znajdziesz w Internecie.
Założę się, że sąsiedzi będą to wspominać latami, a na drugi dzień zostaniemy hitem internetu. Stroje do rytmicznej muzyki? Stanik z połówek kokosa? A co w przypadku innych gabarytów? Trzeba wydrylować grejpfruta? Wydrążyć arbuza? Tak czy inaczej jednego możesz być pewna. Żebym zmusił się do hulania przy muzyce, te cudowne kolorowe drinki musiałabyś przygotować z denaturatu i Borygo. Rodem z meliny w Radomiu. 

4. Spacer po parku
Wydaje się to takie banalne, ale często zapominamy choćby o romantycznym spacerze. Szum drzew i półmrok stworzą romantyczny nastrój. Zawsze możecie przysiąść przy drzewie i powspominać cudowne chwile, jakie wspólnie przeżyliście.
Romantyczny spacer. W jednych krzakach menel stawia dwójkę, w drugich licealiści ciągną jabola na szybko. Gdzieś dzieci drą mordę, bo zobaczyły wiewiórkę. Cudowna atmosfera. Nie wspominając o tym, że na pomysł spaceru po parku wieczorową porą wpada każda para, która jest przed wypłatą.

5. Wieczór filmowy na zewnątrz 
Jeśli należysz do tych szczęśliwców, którzy mieszkają w mieście gdzie jest kino na zewnątrz to po prostu wyjedźcie na jakiś dobry film. Jeśli niestety nie to zróbcie sobie piknik filmowy. Wystarczy wziąć ze sobą koc, górę popcornu i laptopa z wybranym filmem. Pewnie jeszcze tego nie robiliście. Warto tym bardziej, że dzisiejsza technologia bardzo to ułatwia.
Szczególnie jeśli masz - jak większość ludzi - błyszczącą matrycę. Leżenie na sobie, by patrzeć na stary film (najlepsza będzie komedia o murzynach albo Wieczny student po raz setny), którego i tak nie widać z powodu słońca. Czy może być piękniejszy moment w życiu młodej pary? 

6. Zwiedźcie okolice
Zazwyczaj chcąc zobaczyć coś interesującego zwiedzić ciekawe miejsce rozglądamy się po miejscach, które są bardzo odległe, ponieważ często nawet nie wiemy jak wiele atrakcji możemy znaleźć w swojej okolicy. Pogrzeb w Internecie popytaj rodziców czy dziadków, z czego słynie wasza okolica. Jak zrobisz listę wszystkich ciekawych miejsc zabierz ze sobą do nich swojego ukochanego. Przygotuj się trochę i zanotuj na kartce to, co usłyszałaś na ich temat. Poczuj się jak prawdziwy przewodnik i opowiedz ukochanemu wszystko, co wiesz na ich temat.
Zakładając, że żyjemy w tym samym mieście, o niczym innym tak nie marzę, jak włóczenie się od ruiny do ruiny i wysłuchiwanie skróconych opisów z Wikipedii. Zwłaszcza na takim Śląsku. A tu mosz szyb KWK Rydułtowy. Wuj Szczepon był tu szczałowy. Jak go dupło metanem, to go do dziś odkopujo. Twoja okolica nie słynie z niczego interesującego albo słynie z czegoś, o czym już wszyscy słyszeli kilkanaście razy. 

7. Przejażdżka łódką 
Wybierzcie się na najbliższe jezioro czy staw i wynajmijcie łódkę. To nie będzie aż takie kosztowne. Pływanie łódką może być naprawdę romantyczne. Czy nie będziesz wyglądała słodko i niewinnie siedząc pod parasolką, gdy promienie słoneczne świecą z nieba a do dokoła słychać szum drzew i świergot ptaków.
Z pewnością będziesz wyglądała słodko. Zwłaszcza w gigantycznej kamizelce ratunkowej. Niemal jak ja po godzinie wiosłowania w pełnym słońcu. Osiągniemy szczyt romantyzmu.Nie zdziw się, jeśli naszą historię wykorzysta kiedyś Grochola. Chyba, że wybierze inną spośród trzydziestu par pływających po stawie w starych, zdezelowanych szalupach. 

Chyba nigdy nie zamieszkam z kobietą. To jakiś koszmar. Żeby zjeść śniadanie, muszę jechać na wieś, kolacja wymaga skoku na Pomorze w zwiewnej sukience, po wieczorze hawajskim matki będą mną straszyć dzieci, idąc przez miasto jestem zmuszony do wysłuchiwania historii kamienicy, którą mijam codziennie, i nawet utopić się nie ma jak, bo do łódek nie dorzucają kotwicy i łańcuchów.

0 komentarze:

Prześlij komentarz